policja

Pacjentka poprosiła o pomoc policję. Zaniepokoił ją stan trzeźwości dyżurującego lekarza. To nie pierwsze takie zdarzenie w tym szpitalu.

W ciągu trzech dni policjanci z Zamościa na drogach powiatu zamojskiego ujawnili ponad 10 kierowców, którzy usiedli za kierownicę swoich pojazdów po pijaku. Wkrótce przed sądem poniosą oni konsekwencje karne swojego nieodpowiedzialnego zachowania.

34-letni mieszkaniec Zamościa był poszukiwany do odbycia zastępczej kary aresztu. Skrywał się dobrze przed wymiarem sprawiedliwości, aż do minionej 5 maja niedzieli.

Policjanci z Zamościa zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 19, 20 i 31 lat podejrzanych o rozbój. Podejrzani usłyszeli zarzuty i zostali objęci policyjnym dozorem. Teraz będą odpowiadać przed sądem.

33-latek odpowie przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna, którego zatrzymała policyjna drogówka kierował motocyklem mając w organizmie prawie 2,5 promile.

Utrata panowania nad pojazdem zakończyła się dachowaniem dla 28-latka, który kierował audi. Razem z nim samochodem podróżowało dwóch mężczyzn i 4-letni chłopiec. Pasażerowie trafili do szpitali, na szczęście nie odnieśli poważnych obrażeń.

Policjanci z Zamościa zatrzymali dwóch obywateli Rumunii. 20- i 27-latek, którzy przebywali na terenie powiatu zamojskiego, z zaparkowanych w mieście pojazdów pod koniec maja i na początku tego miesiąca ukradli 16 katalizatorów. Pokrzywdzeni właściciele samochodów oszacowali straty na 30 tysięcy złotych.

Kolejne zderzenie na przejściu drogowym w Zamościu. Jego przyczyną było nieustąpienie pierwszeństwa niechronionemu uczestnikowi ruchu – w tym przypadku rowerzyście – przez kierującego samochodem.

34-latek uciekał przed policjantami. Gdy w końcu udało im się go zatrzymać, wyszedł na jaw powód ucieczki.

Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 87-latki, która w czwartek około południa poszła na spacer do lasu i nie powróciła do miejsca zamieszkania. Wycieńczoną kobietę, która przeszła około 8 kilometrów odnaleźli policjanci Wydziału Ruchu Drogowego biłgorajskiej komendy. Seniorka trafiła pod opiekę rodziny.

55-latek zaatakował policjanta, który przyjechał na interwencję do jego domu. Ruszył na niego z siekierą. Policjant zrobił unik i obezwładnił niebezpiecznego mężczyznę. Mundurowi zabrali go za kratki. Grozi mu nawet dożywocie.

Do szpitala z obrażeniami ciała trafił kierujący seatem 42-latek z gminy Lubaczów. Mężczyzna doznał ich w wyniku wypadku, który sam spowodował.

Każdy dzieciak z takim sprzętem był wtedy królem podwórka. Teraz małe moskwicze wracają i co więcej są warte poważne pieniądze.

Policjanci tomaszowskiej drogówki zatrzymali 41-letniego kierującego bmw, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o 24 km/h. W trakcie kontroli mężczyzna podał dane osobowe brata, ponieważ była to już jego druga kontrola podczas 3 miesięcznego zakazu za przekroczenie prędkości. Skutkiem niestosowania się do zakazu jest cofnięcie uprawnień do kierowania.

„… swoimi działaniami przyczynił się do uratowania zdrowia i życia mojej osoby” to fragment podziękowań, jakie wpłynęły do tomaszowskiej komendy od uczestnika wypadku. Funkcjonariusz wracając z nocnej służby, ruszył z pomocą znajdującemu się we wraku kierującemu. Za udzieloną pomoc podziękował w liście.