Losy rodziny Prusickich: Na Syberię i z powrotem
Izydor Prusicki strzegł carskich lasów w dalekiej Rosji. Przez blisko dwa miesiące gościł u siebie przełożonego. W końcu zażądał zapłaty przed sądem w Kokandzie. Pozwany przełożony nie dość, że płacić nie chciał, to na dodatek żalił się, że Izydor gościł go w niegodnych warunkach i dowodził, że nocować i stołować przełożonego to obowiązek pracownika.
22.01.2019 14:09
6