tir

Trzech mężczyzn okradało tiry. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że robili to w trakcie jazdy. Ich kierowcy nawet nie wiedzieli, że ktoś kradnie im towar.

Podczas zawracania kierujący osobowym oplem nie nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu ciężarówce i doprowadził do zderzenia obu pojazdów. Do zdarzenia doszło 29 maja przy ul. Dzieci Zamojszczyzny w Zamościu.

Kompletnie pijany Białorusin jechał ciężarówką po drodze krajowej numer 2. Okazało się, że 49-letni kierowca miał prawie 2,5 promila alkoholu.

Na odcinku drogi ekspresowej S12 w Janówku (gm. Piaski) przewrócił się ciągnik siodłowy przewożący rzepak. Kierowcą ciężarówki był 43-letni mieszkaniec powiatu hrubieszowskiego.

Wyglądało to bardzo groźnie. Wielka ciężarówka wpadła w poślizg i z jedni wjechała do rowu. Do zdarzenia doszło w Husynnem (gm. Hrubieszów).

To cud, że nikomu nic się nie stało. W czwartek (7 listopada) we Frampolu rozpędzony TIT wypadł z drogi, pokonał ogrodzenie i wjechał w budynek, w którym funkcjonuje restauracja. Na szczęście akurat w tym momencie nikogo w niej nie było.

Przewożący sprasowaną słomę tir stanął na drodze w płomieniach. Strażacy przez 7 godzin walczyli z ogniem. Przyczyną pożaru mogło być wyładowanie atmosferyczne. Ale nie można wykluczyć, że kierujący samochodem zahaczył o napowietrzną linię energetyczną.