Killer po biłgorajsku
"Bardzo pobiłem żonę i chyba zabiłem dziecko!" – oznajmił dyżurnemu policji mieszkaniec Biłgoraja. Stróże prawa szybko udali się pod wskazany adres, gdzie zastali pijanego sprawcę. Okazało się, że 58-latek nikomu nie zrobił krzywdy, a zadzwonił na komendę, bo żona nie chciała go wpuścić do mieszkania...
12.12.2016 14:54