Tajemniczy znachor Pauk
Nasz region aż roił się kiedyś od zamawiaczy, szeptunów, znachorów i "wiedzących bab". Ciągnęły do nich tłumy osób cierpiących na przeróżne "zruszenia", "przestrachy" czy "boleśnice". Nad chorymi odmawiano modlitwy i zaklęcia, aplikowano im tajemnicze specyfiki, nastawiano zwichnięte lub złamane kończyny, a czasami stosowano bardziej drastyczne metody... Czy te przedziwne praktyki pomagały chorym? Zdania na ten temat są podzielone.
20.08.2018 10:38
2
8