Prokuratura Okręgowa w Zamościu oskarżyła łącznie 11 osób zajmujących się popełnianiem przestępstw polegających na kradzieży środków zgromadzonych na rachunkach bankowych. Dwóch Polaków wspólnie ze wspólnikami z Azerbejdżanu, Kirgistanu, Ukrainy i Uzbekistanu wyciągnęło z kont siedmiu obywateli i jednej firmy ponad 3,5 mln zł!
Do Sądu Okręgowego w Rzeszowie trafił akt oskarżenia wobec 7 osób wchodzących w skład zorganizowanej grupy przestępczej czerpiącej korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji. Grupa „działała” m.in. w Biłgoraju i Zamościu.
Funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej z Placówki w Hrebennem, na polecenie Prokuratury Okręgowej w Zamościu w dniach 19 i 27 maja br. zatrzymali 8 członków zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się popełnianiem przestępstw skarbowych w związku z nielegalnym obrotem wyrobami tytoniowymi.
Straż Graniczna, prokuratura oraz inne służby cały czas informują o działaniach podejmowanych przeciwko osobom zaangażowanym w przemyt tytoniu i o zatrzymaniach osób działających w sposób nielegalny w tym zakresie.
W związku z działalnością grupy przestępczej, zajmującej się nielegalną produkcją, przemytem i obrotem wyrobami tytoniowymi, bez polskich znaków akcyzy, funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie zatrzymali osiem osób. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Zamościu wraz z Placówką Straży Granicznej w Lublinie.
W Lublinie, na lotnisku w Świdniku, a także w Zamościu zatrzymanych zostało w sumie siedmiu członków zorganizowanej grupy przestępczej, która specjalizowała się w organizacji nielegalnego przekraczania granicy cudzoziemcom.
Na początku września zatrzymano kilku członków grupy przestępczej, która przemycała przez naszą wschodnią granicę papierosy z Ukrainy i Białorusi. W toczącym się śledztwie o działalność przestępczą podejrzane są 32 osoby, 18 z nich obecnie przebywa za kratami aresztu. We wrześniu zatrzymano także dwóch pograniczników zamieszanych w pomoc przemytnikom. Za kilkutysięczne łapówki funkcjonariusze Straży Granicznej udostępniali szmuglerom informacje dotyczące rozlokowania patroli na granicy polsko-ukraińskiej.