Do wypadku doszło wczesnym rankiem, 25 czerwca. Ze wstępnych relacji świadków wynika, że kierowca terenowego samochodu z Ukrainy jechał w kierunku przejścia granicznego w Zosinie. Z nieustalonych przyczyn kierująca jeepem kobieta straciła panowanie nad kierownicą i terenówka uderzyła w samochody oczekujące na odprawę.
– W Zosinie na drodze K-74 miał miejsce wypadek trzech aut osobowych. Kierująca samochodem terenowym nie dostosowała prędkości do warunków na drodze i uderzyła w dwa auta stojące na poboczu drogi. Przy autach stało dwóch mężczyzn. To oni najbardziej ucierpieli wskutek tego zderzenia – relacjonuje st. kpt. Marcin Lebiedowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hrubieszowie.
– Jeepem kierowała 25-letnia Ukrainka. Podczas jazdy kobieta prawdopodobnie przysnęła za kierownicą. Jeep uderzył w mercedesa, a ten staranował renaulta, z kolei to auto uderzyło w volvo. Ciężko ranni zostali dwaj mężczyźni stojący między tymi ostatnimi samochodami. Kierująca jeepem była trzeźwa - poinformowała nas asp. szt. Edyta Krystkowiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Dwie ciężko ranne osoby trafiły do szpitali. Jedną z nich przewieziono hrubieszowskiego szpitala. Drugą, śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, przetransportowano do szpitala w Lublinie. W wypadku w Zosinie kilka osób zostało też lekko rannych.
Na miejscu interweniowały trzy zespoły ratownictwa medycznego, helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, Państwowa Straż Pożarna z Hrubieszowa, OSP KSRG z Horodła. Policjanci wyjaśniają przyczyny, przebieg i wszelkie okoliczności wypadku w Zosinie.
Napisz komentarz
Komentarze