Policjanci zajmujący się tym zdarzeniem ustalili, że młody człowiek jechał ulicą Partyzantów z bardzo dużą prędkością. Stracił panowanie nad kierownicą, samochód zjechał na chodnik, pokonał pas zieleni i uderzył w drzewo na skwerze.
Kierowca zaraz po zdarzeniu uciekł stamtąd. Policjanci znaleźli go w domu. Był cały i zdrowy, ale nietrzeźwy. Miał w organizmie prawie promil alkoholu. Został zatrzymany w policyjnym areszcie.
– Najprawdopodobniej w czasie, gdy doszło do zdarzenia, w samochodzie był sam. Jednak wszystkie wątpliwości wyjaśni prowadzone w tej sprawie postępowanie – podsumowuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze