Zawiadomienie o znalezionym na terenie miejscowości Aleksandrów szczeniaku wpłynęło do biłgorajskiej komendy 17 lutego. Ustalono, że pieska odnalazła dwa dni wcześniej 18-latka, która wybrała się na spacer po tej miejscowości. Wyziębione zwierzę leżało w przydrożnym rowie. – Suczka ma na ciele liczne rany – informuje Joanna Klimek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju. – Była także wyziębiona i odwodniona, męczyły ją pasożyty.
Nastolatka zawiozła pieska do lecznicy dla zwierząt. Tam lekarz weterynarii udzielił mu pomocy i zapewnił fachową opiekę. Piesek cały czas walczy o powrót do zdrowia, a stróże prawa próbują ustalić jego właściciela.
– Na chwilę obecną nie można jednoznacznie stwierdzić, czy rany na jego ciele powstały wskutek zaplątania się przez niego np. w jakieś druty, czy powstały one wskutek działania człowieka – tłumaczy rzeczniczka biłgorajskiej policji.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze