Cudzoziemiec przekraczał polsko-ukraińską granicę w Hrebennem. Podczas odprawy niczego nie zgłaszał, ale celnicy postanowili skontrolować jego bagaż. I znaleźli w nim 98 par okularów, 18 pierścionków oraz 15 pasków do spodni. Wszystko to miało oznaczenia znanych marek, ale markowe raczej nie było. Funkcjonariusze podejrzewają, że zatrzymane towary to podróbki, na których znaki producentów umieszczono w sposób bezprawny.
Ukrainiec usłyszał zarzut usiłowania przemytu. na poczet grożącej mu grzywny wpłacił 1,3 tys. złotych. Jeżeli okaże się, że te akcesoria to podróbki, cudzoziemca może też czekać odpowiedzialność karna w związku z naruszeniem przepisów ustawy Prawo własności przemysłowej. Jeżeli okaże się, że towar był podrabiany, mężczyźnie może grozić nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze