Pani Marianna Szymanik na pewno nie zapomni swoich setnych urodzin. Przyjęła wielu znakomitych gości. Przyjechali do niej m.in. wojewoda Przemysław Czarnek, poseł Sławomir Zawiślak, a także wicewójt Aleksandrowa Zbigniew Bielak oraz kierownik USC Ewa Maciocha i kierownik KRUS w Biłgoraju Jan Rój.
Pani Marianna Szymanik, z domu Potocka, urodziła się 3 lutego 1917 roku w Aleksandrowie. Gdy Polska odzyskała wolność miała 1,5 roku. W trakcie II wojny światowej pani Marianna straciła najstarszego brata, zmarli również jej rodzice. Ona sama wstąpiła do oddziałów AK. Uczestniczyła w potajemnych szkoleniach, razem z kolegami tworzyła także plany pozyskania broni. W 1943 roku w drugiej obławie Aleksandrowa została aresztowana wraz ze swoim młodszym bratem Antonim i wywieziona do obozu koncentracyjnego na Zamku w Lublinie, a stamtąd na ciężkie roboty do Niemiec.
Po wojnie pani Marianna była jedną z osób, które przyczyniły się do restytuowania parafialnego chóru z orkiestrą, tam też przez lata śpiewała pięknym sopranem.
Pani Marianna Sszymanik jest matką 6 dzieci, babcią 12 wnuków, prababcią 21 wnucząt i jednego praprawnuka.
Napisz komentarz
Komentarze