W gminie Jarczów odwołano zajęcia lekcyjne w szkołach, bo było zbyt niebezpiecznie, by szkolne autobusy mogły ruszyć w drogę. W Bełżcu piaskarka sunąc po lodzie, uderzyła w policyjny radiowóz, w Dąbrowie Tomaszowskiej rolnik zjechał ciągnikiem do rowu. A wszystko to efekt gołoledzi.
W środę 8 stycznia wieczorem Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia przed marznącymi opadami dla południowej części Małopolski i województwa lubelskiego oraz województwa podkarpackiego. Prognozowano, że na tym obszarze miejscami wystąpią słabe opady marznącego deszczu i mżawki, które będą powodowały gołoledź. I spowodowały. 9 stycznia gołoledź na kilka godzin sparaliżowała gminę Jarczów.
200 uczniów nie poszło do szkoły
W gminie Jarczów są trzy szkoły podstawowe: w Jarczowie, Gródku, Chodywańcach oraz szkoła filialna w Wierszczycy. Uczęszcza do nich około 200 dzieci. 9 stycznia ok. 7 rano wójt Tomasz Tyrka zdecydował, że zajęcia w tych szkołach trzeba odwołać.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze