Ponad 60 tys. zł zadośćuczynienia ma zapłacić szpital papieski w Zamościu pacjentce za to, że 21 lat temu zaraził ją żółtaczką. Wyrok zamojskiego sądu potwierdził Sąd Apelacyjny w Lublinie.
CZYTAJ TAKŻE: SZPITAL W TOMASZOWIE ZAPŁACI ZA BŁĄD I... GODNOŚĆ
W lutym 1999 roku kobieta trafiła na oddział ginekologiczny szpitala papieskiego w Zamościu w związku z ostrym bólem brzucha. Lekarze zdecydowali się operować ją w trybie pilnym. Operacja polegała na usunięciu jajników i jajowodów. Ponownie do zamojskiego szpitala na oddział ginekologiczny trafiła we wrześniu 1999 roku. Tym razem z powodu obfitego krwawienia miesiączkowego. Wykonano u niej inny zabieg medyczny i zaordynowano leki. Miesiąc później z tego samego powodu znowu trafiła na oddział. Leczono ją hormonalnie, a kiedy krwawienie ustąpiło, wypisano do domu. Pacjentka trafiła do szpitala ponownie w sierpniu 2011 r. tym razem na oddział wewnętrzny.
CZYTAJ TAKŻE: PACJENT SPADŁ Z ŁÓŻKA I ZMARŁ. SZPITAL ZA TO ZAPŁACI
Kiedy pod koniec kwietnia 2012 r, została objęta leczeniem w Szpitalu Klinicznym w Lublinie, rozpoznano u niej wirusowe zapalenie wątroby typu B. Fakt zakażenia potwierdzono u niej w późniejszym okresie. U kobiety objawiły się różne schorzenia zdrowotne, m.in. w lutym 2015 roku rozpoznano u niej guzkowe zapalenie tętnic.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze