Zamojskie Centrum Diagnostyki i Terapii Onkologicznej Nu-Med od lat bezskutecznie zabiega o kontrakt na pozytonową tomografię emisyjną PET. Pacjenci muszą jeździć do Kielc, Warszawy czy Lublina, mimo że sprzęt do badań stoi w Zamościu.
Mamy w Zamościu nowoczesny ośrodek diagnostyczny. Walczyliśmy o niego długo. Jest wyposażony w najnowocześniejszą aparaturę. Mam tu na myśli urządzenie PET, które wskaże dokładne miejsce występowania nowotworu. Sprzęt warty 8 milionów wykorzystywany jest sporadycznie, a mógłby diagnozować około 15 osób w tygodniu – mówił Arkadiusz Bratkowski, członek komisji zdrowia sejmiku woj. lubelskiego, radny województwa lubelskiego, podczas konferencji zorganizowanej 17 lutego.
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest brak kontraktu z lubelskim NFZ. Jedyną placówką w województwie realizującą to świadczenie jest Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie. I zgodnie z Mapą Potrzeb Zdrowotnych dla lubelskiego do 2025 r. nic się nie zmieni.
Małgorzata Bartoszek, rzecznik prasowy lubelskiego OW NFZW informuje, że z roku na rok NFZ zwiększa wartość zawartej umowy z SPSK nr 4 w Lublinie, zgodnie z potrzebami zdrowotnymi mieszkańców. W 2013 r. wartość kontraktu wynosiła blisko 3 miliony zł, zaś w 2019 r. – ponad 6 milionów zł (tj. wzrost nakładów o 125%, czyli o kwotę 3 531 406,00 zł na przełomie lat). Tutejszy oddział zapłacił również za wszystkie wykonane świadczenia w omawianym zakresie, łącznie z nadwykonaniami.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze