Barometr zawodów to jednoroczna prognoza zapotrzebowania na pracowników. Badanie pokazuje, w jakich zawodach będą mniejsze, a w jakich większe szanse na pracę w najbliższym czasie. Eksperci klasyfikują zawody w trzy grupy: zawody deficytowe, w których nie powinno być trudności ze znalezieniem pracy w najbliższym czasie; zawody zrównoważone, czyli takie, w których liczba ofert pracy będzie zbliżona do liczby osób zdolnych i chętnych do podjęcia zatrudnienia; zawody nadwyżkowe, w których znalezienie pracy może być trudniejsze ze względu na nadmiar pracowników spełniających wymagania pracodawców.
Wśród najbardziej deficytowych zawodów w regionie dominuje zawód pielęgniarki. Polska ma niedobór kadr medycznych i jeden z najniższych wskaźników liczby pielęgniarek w stosunku do liczby mieszkańców w całej UE. Na 1000 mieszkańców w Polsce przypada 5,2 pielęgniarki. Dla porównania średnia unijna wynosi ponad 9.
- Widoczny już od lat niedobór pielęgniarek w polskiej ochronie zdrowia wyrażający się nie tylko jednym z najniższych wskaźników liczby pielęgniarek w stosunku do liczby mieszkańców w całej UE, ale także bardzo wysoką średnią wieku polskich pielęgniarek za chwilę spowoduje brak zastępowalności pokoleń, pomimo zwiększenia liczby miejsc na studiach pielęgniarskich. Dodatkowo wzrost liczby pacjentów wymagających opieki wynikający ze starzenia się społeczeństwa nasila deficyty kadrowe w tym zawodzie. Jako Uczelnia wyszliśmy naprzeciw potrzebom lokalnego rynku i kilka lat temu uruchomiliśmy studia licencjackie na kierunku pielęgniarstwo. Cieszą się one dużym zainteresowaniem młodych ludzi, którzy obserwując rynek pracy i widząc pozytywne zmiany związane z wykonywaniem zawodu pielęgniarki dotyczące min. gwarancji zatrudnienia, poprawy warunków płacy i stabilizacji coraz chętniej wybierają ten kierunek. tłumaczy dr n. med. Magdalena Bielacz, kierownik Zakładu Pielęgniarstwa Uczelni Państwowej w Zamościu.
O przyszłe zatrudnienie nie muszą się obawiać również ci, którzy chcą dbać o stan naszych pojazdów. Diagności samochodowi i specjaliści od mechaniki samochodowej to kolejna branża, która zgłasza ciągłe zapotrzebowanie na pracowników. W tej samej sytuacji są operatorzy obrabiarek skrawających. Postęp technologiczny wymusza jednak by przyszli pracownicy potrafili posługiwać się i operować sprzętem na miarę XXI wieku.
- W UPZ kształcimy inżynierów mechaników, którzy kończąc specjalność pojazdy samochodowe lub obrabiarki sterowane numerycznie mogą się realizować w deficytowych zawodach diagnostów samochodowych, mechaników pojazdów samochodowych lub operatorów obrabiarek numerycznych. Działalności gospodarczej współczesnego człowieka towarzyszy bowiem eksploatacja pojazdów samochodowych oraz konieczność wytwarzania złożonych obiektów mechanicznych. Zwiększone zapotrzebowanie na tego typu obszary aktywności zawodowej związana jest z rozwojem gospodarczym naszego kraju. Znajduje to odzwierciedlenie w „Barometrze Zawodów”. W tymże „Barometrze Zawodów” w grupie zawodów o zrównoważonym zapotrzebowaniu znajdują się spedytorzy i logistycy. W UPZ kształcimy również na tym kierunku. Równowaga na rynku pracy oznacza łatwość jej pozyskania ale również stabilizację w zakresie płac i warunków zatrudnienia.– wyjaśnia dr hab. inż. Rafał Longwic, dyrektor Instytutu Przyrodniczo-Technicznego UPZ.
Kolejną grupą zawodów, której rynek pracy poszukuje, są według „Barometru zawodów 2020” księgowi oraz specjaliści z zakresu rachunkowości i finansów. Dziś w dobie zmieniających się przepisów rozliczeń dobry księgowy, czy spec od finansów to dla przedsiębiorstwa prawdziwy skarb.
- Prognozy rynku pracy dla absolwentów kierunku finanse i rachunkowość są bardzo optymistyczne. Z badań przeprowadzonych w 2019 r. przez „Barometr Zawodów” wynika, że księgowi i finansiści należą do grupy najbardziej deficytowych zawodów. Taki trend utrzymuje się już od kilku lat. Tak więc jest to kluczowy argument dla podjęcia decyzji o wyborze studiów finansowo-księgowych. Poza tym program kształcenia obowiązujący na kierunku został przygotowany wspólnie z praktykami z otoczenia społeczno-gospodarczego uczelni, czyli de facto z potencjalnymi pracodawcami absolwentów naszego kierunku. Świadczy to o tym, że uczymy zawodu praktycznie, zgodnie z oczekiwaniami biznesu i instytucji finansowych – tłumaczy dr inż. Maria Kierepka, dyrektor Instytutu Nauk Ekonomicznych UPZ.
Ciekawie sytuacja przedstawia się jeżeli chodzi o pedagogów. O ile ta profesja znajduje się w „Barometrze zawodów” w grupie zawodów nadwyżkowych, to już pedagodzy umiejętnościami i kwalifikacjami do pracy w szkołach specjalnych i oddziałach integracyjnych znajdują się wśród osób poszukiwanych na rynku pracy. Nie znaczy to jednak, że dla osób po skończonej pedagogice w innej specjalności zawalił się świat. Nic bardziej podobnego. Szansą dla takich pedagogów jest możliwość uzyskania dodatkowych umiejętności dzięki studiom podyplomowym. Wśród ponad 30 kierunków studiów podyplomowych oferowanych przez Uczelnię Państwową w Zamościu znajdują się m.in.: integracja sensoryczna, edukacja i rehabilitacja osób z niepełnosprawnością intelektualną (oligofrenopedagogika), edukacja i terapia osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Studia takie trwają 3 semestry.
Warto wspomnieć również o pozostałych dwóch grupach, poza zawodami deficytowymi. W grupie zawodów zrównoważonych, w których liczba ofert pracy będzie zbliżona do liczby osób zdolnych i chętnych do podjęcia zatrudnienia, znaleźli się wg „Barometru Zawodów 2020”: spedytorzy i logistycy, administratorzy stron internetowych, animatorzy i organizatorzy imprez, opiekunowie osób starszych, instruktorzy rekreacji i sportu, czy pracownicy służb mundurowych.
Jak wynika z „Barometru” największe problemy ze znalezieniem zatrudnienia będą mieli przedstawiciele z grupy zawodów nadwyżkowych: filozofowie, politolodzy, historycy, kulturoznawcy, socjolodzy, czy specjaliści od badań społeczno-ekonomicznych.
„Barometr zawodów” jest badaniem ogólnopolskim, realizowanym przez powiatowe urzędy pracy we współpracy z prywatnymi agencjami zatrudnienia. Badanie w poszczególnych regionach koordynują wojewódzkie urzędy pracy. „Barometr zawodów” jest prognozą zapotrzebowania na pracowników w 2020 r. Badanie zostało przeprowadzone przez ekspertów na przełomie III i IV kwartału 2019 r. Koordynatorem krajowym jest Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie.
Napisz komentarz
Komentarze