Właściciel dawnego hotelu popegeerowskiego w Przewodowie jest za granicą. Ponoć nie jest zainteresowany rozbiórką ruiny. Radny powiatowy Zdzisław Kosakowski próbował zainteresować zdewastowanym budynkiem nadzór budowlany. Złożył też interpelację w tej sprawie do zwierzchnika tej służby starosty hrubieszowskiej. Z marnym skutkiem.
Przed laty budynek należał do miejscowego Kombinatu PGR. Po upadku PGR-ów obiekt niszczał z roku na rok coraz bardziej. Obecnie jest własnością osoby, która od dawna przebywa poza granicami Polski. Tutaj kupiła kilka tysięcy hektarów gruntów i budynki po upadłym kombinacie PGR. Budynek dawnego hotelu położony jest w bezpośrednim sąsiedztwie ośrodka kultury i Biblioteki Publicznej w Przewodowie. Jego zły stan techniczny stanowi zagrożenie dla ludzi gromadzących się w tej okolicy, a szczególnie dzieci i młodzieży. Z tego, co wiem został postawiony bez fundamentów. Według mieszkańców Przewodowa, obecny właściciel tego budynku odmawia rozbiórki. Dlatego zwróciłem się do starosty, by zainteresował tym tematem nadzór budowlany – tłumaczy Zdzisław Kosakowski.
Więcej na ten temat przeczytasz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze