– Jest stres i to muszę przyznać, że dość duży. Na szczęście pierwszy jest język polski i powinno pójść dobrze, bo zawsze przecież coś można napisać na podstawie tekstu – powiedział nam tuż przed wejściem do sali egzaminacyjnej Dominik Kijek z II Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej w Zamościu. Zdecydowanie bardziej niż przedmiotów na poziomie podstawowym obawiał się jednak rozszerzeń. – Piszę biologię i chemię, to trudne przedmioty, ale mam nadzieję, że będzie dobrze – dorzucił maturzysta.
Z lekkim zdenerwowaniem na pierwszy egzamin wchodziły też jego koleżanki z klasy III f Karolina Poździk i Agnieszka Nowak. Jak sobie radzić ze zdenerwowaniem? – Łyk wody, kilka głębokich oddechów i pozytywne myślenie – mówiła Agnieszka.
Jakie były typy przed pierwszym egzaminem? Zdecydowana większość maturzystów szykowała się na "Lalkę" Bolesława Prusa, ale na giełdzie lektur pojawiały się również "Dziady" i "Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza.
Za tych młodych ludzi, ale też wszystkich innych maturzystów trzymamy z całych sił kciuki. Zwłaszcza, że do egzaminu dojrzałości musieli się przygotowywać podczas nauki zdalnej. Od października uczniowie szkół średnich, z powodu epidemii, uczyli się w domach. W związku z tym nie udało się zrealizować całej podstawy programowej i dlatego w tym roku pytania maturalne nie są oparte o nią, ale o specjalne wymogi egzaminacyjne. Kolejne ułatwienie jest takie, że do egzaminów ustnych mogą przystąpić tylko chętni.
Egzaminy pisemne potrwają do 20 maja. Ci, którzy zdecydowali się na ustne, będą je zdawać między 19 a 21.
Napisz komentarz
Komentarze