Do zdarzenia doszło w czwartek w Rogóźnie pod Tomaszowem Lubelskim. Z ustaleń policji wynika, że kierujący BMW 36-latek przesadził z prędkością i kiedy wymijał inne auto, po prostu nie zapanował nad własnym i jazdę zakończył na płocie.
– W wyniku tego manewru uszkodzeniu uległo BMW, ogrodzenia dwóch posesji oraz instalacja gazowa znajdująca się przed tymi posesjami precyzuje st. sierż. Małgorzata Pawłowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.
Ani kierowcy, ani jego 54-letniej pasażerce nic się nie stało. Nie wiadomo, czy 36-latek był trzeźwy, bo odmówiła badania alkomatem. Pobrano więc od niego krew.
Napisz komentarz
Komentarze