W czwartek, 1 lipca strażacy wyjeżdżali do 24 zdarzeń. Zdecydowana większość z nich (dokładnie 14) dotyczyła interwencji związanych z intensywnymi opadami deszczu, jakie przeszły nad regionem. Ludzie, zwłaszcza z gmin Szczebrzeszyn, Nielisz i Zwierzyniec wzywali ich do siebie, bo sami nie radzili sobie z wodą, która wdarła się do piwnic domów, ale też obiektów użyteczności publicznej, np. ośrodka wypoczynkowego czy sklepu w Zwierzyńcu. W tym miasteczku zalane zostały również magazyny browaru.
– Działania najczęściej polegały na wypompowaniu wody z zagrożonych budynków. W przypadku ośrodka wypoczynkowego w celu zabezpieczenia posesji, zaszła także konieczność ułożenia worków z piaskiem dostarczonych przez Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Zwierzyńcu. W tym obiekcie wystąpiły największe straty, które właściciel oszacował na 50 tys. złotych – relacjonuje mł. bryg. Andrzej Szozda, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu.
Ale były też inne interwencje. W Kornelówce (gm. Sitno) mundurowi agregatami prądotwórczymi zapewnili zasilanie elektryczne do aparatury tlenowej podtrzymującej funkcje życiowe chorego mieszkańca domu.
Prognozy na najbliższe dni mówią o możliwości kolejnych intensywnych opadów. Dlatego strażak apeluje do mieszkańców regionu, by zawczasu o tym pomyśleli i przygotowali sobie worki z piaskiem. Ułożenie ich np. przy wjeździe do garażu czy przed piwnicznymi okienkami może zabezpieczyć budynek przed zalaniem.
Potężne ulewy zdarzają się niestety dość często, zwłaszcza w ostatnim czasie.
Napisz komentarz
Komentarze