Panie prezydencie, w ostatnim czasie miastu udało się pozyskać spore pieniądze z funduszy unijnych.
- Tak, z tym, że sformułowanie "udało się" jest nie do końca prawdziwe. To efekt wielu miesięcy wytężonej pracy naszych urzędników i projektantów, dziesiątki spotkań w Lublinie i w Warszawie, tysiące przejechanych kilometrów. Dzięki temu, wsparcie dla tylko dwóch naszych największych projektów wyniesie ponad 106 mln zł.
Co to za projekty?
- Pierwszy to "Rewitalizacja historycznego obiektu Akademii Zamojskiej w Zamościu". Wartość całej inwestycji to ponad 41 mln zł. Te pieniądze pozwolą na odtworzenie pierwotnej bryły budynku i utworzenie, przy współpracy z miejskimi instytucjami, Zamojskiej Akademii Kultury. Cieszę się z tego sukcesu, ponieważ miasto musiało na niego dość długo czekać.
A co stanie się z I Liceum Ogólnokształcącym, które mieści się w budynku przy Akademickiej?
- Pragnę uspokoić mieszkańców Zamościa. I LO nadal będzie miało tam swoją siedzibę, tylko na czas remontu będzie musiało przenieść się do innego budynku. Mamy kilka propozycji, ale ostateczną decyzję, w uzgodnieniu z rodzicami i kadrą pedagogiczną, podejmie dyrekcja placówki.
Zainwestujemy również w ważną drogę...
- Zgadza się. Dzięki pozyskanym przez Zamość 82 mln unijnego dofinansowania zbudujemy od nowa tzw. zachodnią obwodnicę miasta w ciągu drogi krajowej nr 74. Chodzi o 5,5-kilometrowy odcinek dwupasmówki od al. 1 Maja (most na Łabuńce), przez ul. Dzieci Zamojszczyzny, aż do granic miasta na końcu ulicy Szczebrzeskiej.
W jednej z gazet przeczytałem niedawno, że nie ma się z czego cieszyć, bo ta inwestycja wcale nie jest miastu potrzebna, a poza tym – zostanie zrealizowana dopiero za kilka lat. Obie te informacje są nieprawdziwe. Po pierwsze, droga to nie tylko asfalt, ale także system odprowadzania wód opadowych, którego teraz tak naprawdę nie ma. Dzięki remontowi skończy się zalewanie i podtapianie działek w rejonie ul. Dzieci Zamojszczyzny. Nie zapominajmy także, że projekt przewiduje bezpieczne ronda w miejscu dzisiejszych skrzyżowań, na których co chwilę dochodzi do groźnych kolizji i wypadków. Równolegle budowane będą także chodniki, ścieżki rowerowe i nowoczesne, oszczędne oświetlenie. Jeśli natomiast chodzi o termin realizacji, jesteśmy na etapie wyboru menedżera projektu, a za chwilę rozpoczną się procedury przetargowe.
Część mieszkańców interesuje jednak bardziej to, co dzieje się na ich osiedlach.
- Doskonale to rozumiem, dlatego konsekwentnie realizujemy program budowy i przebudowy dróg w różnych rejonach miasta. Od momentu jego uchwalenia oddaliśmy do użytku 12 ulic, podobną liczbę zrealizujemy w tym roku. Nie można również zapominać o 40 nowych mieszkaniach socjalnych, czterech nowych boiskach, setkach ławek, śmietników i latarni LED, remoncie mostów na osiedlach Zamczysko i Promyk, odcinkach ścieżek rowerowych, placach i masie innych, mniejszych inwestycji, zrealizowanych w ciągu ostatnich dwóch i pół roku. Mówiłem to na początku mojej kadencji i powtórzę jeszcze raz: jako prezydent stawiam na osiedla.
Zamościanie potrzebują również pracy
- Konsekwentna realizacja założonego przeze mnie programu, m.in. sukcesywne sprzedawanie działek w naszej podstrefie ekonomicznej i opisane wyżej inwestycje doprowadziły do tego, że w mieście powstało około 700 nowych miejsc pracy. To nie wszystko, bowiem niebawem na terenach przy ul. Szczebrzeskiej działalność rozpocznie nowa fabryka mebli, w której zatrudnienie znajdzie wielu Zamościan. Czy te 700 miejsc to dużo, czy mało, najlepiej ocenią nasi mieszkańcy.