42-latka przyjechała na zakupy z powiatu krasnostawskiego (z gminy Gorzków). Na towar nie narzekała, ale spotkała ją przykra sytuacja. Została okradziona. Portfel miała schowany w zapiętej na zamek torebce. Przechodząc do kolejnego stoiska, zauważyła rozpiętą torebkę, w której nie było już portfela. Miała w nim 400 złotych w gotówce, dowód osobisty, prawo jazdy i kartę płatniczą.
O kradzieży na giełdzie powiadomiła policjantów z komendy w Zamościu. To samo spotkało mieszkankę Biłgoraja. Ona straciła dowód osobisty, dwie karty bankomatowe oraz 60 złotych.
Policjanci próbują teraz odnaleźć złodzieja. Przypominają też o ostrożności podczas zakupów, zwłaszcza w miejscach, gdzie jest dużo ludzi.
– Jadąc np. na giełdę w Mokrem, zastanówmy się, czy koniecznie musimy zabierać ze sobą wszystkie ważne dokumenty, klucze i więcej gotówki niż rzeczywiście potrzebujemy. Lepiej zostawmy te rzeczy w domu. Pieniądze przechowujmy ukryte w wewnętrznych kieszeniach kurtki. Jeśli posiadamy torebkę, a w niej portfel, to trzymajmy ją blisko ciała, zawsze zamkniętą i w zasięgu wzroku. Przebywając w zatłoczonych miejscach, zwracajmy uwagę na tzw. "sztuczny tłok" – często sami kieszonkowcy tworzą zamieszanie, aby łatwiej było im dokonać kradzieży. Torebek, siatek z zakupami lub innych wartościowych przedmiotów nie zostawiajmy także w zaparkowanych przez giełdą samochodach. Tam również mogą pojawić się złodzieje. Postępujmy rozważnie, bądźmy czujni i przewidujący – wymienia zasady bezpiecznych zakupów starszy aspirant Dorota Krukowska-Bubiło.
Napisz komentarz
Komentarze