Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Hrubieszowskiego (obradowała 29 września), radni podjęli uchwałę w sprawie zmian w statucie SPZOZ w Hrubieszowie. Zaproponowane przez zarząd powiatu zmiany dotyczyły wprowadzenia zapisów o długoterminowych usługach pielęgnacyjnych i opiekuńczych, co ewidentnie wskazuje na zamiar utworzenia w szpitalu oddziału o charakterze zakładu opiekuńczo-leczniczego dla pacjentów, którzy wymagają stałej opieki, a nie są w stanie zapewnić im ich bliscy. Projekt dotyczący zmian w statucie SPZOZ zgłosił wicestarosta hrubieszowski Marek Kata. W uzasadnieniu nadmieniono, że planowane jest rozszerzenie zakresu świadczeń zdrowotnych w szpitalu w Hrubieszowie i utworzenie tam Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego.
Alicja Jarosińska, dyrektor SPZOZ w Hrubieszowie przyznaje, że od pewnego czasu rozważa możliwość utworzenia ZOL przy tamtejszym szpitalu.
- Przeczytaj także: Hrubieszów: Szybki internet już dociera na wieś
– Funkcjonują tu dwa oddziały wewnętrzne. W sumie do leczenia pacjentów mamy tu ponad 70 łóżek internistycznych zakontraktowanych z NFZ. A mimo to ciągle brakuje nam wolnych miejsc dla pacjentów. Dzieje się tak, ponieważ prawie połowa łóżek jest zajęta przez pacjentów, u których zakończono już leczenie i już w żaden sposób nie można im pomóc medycznie. Natomiast stan ich zdrowia powodowany chorobą, zaawansowanym wiekiem lub niepełnosprawnością nie pozwala wypisać ich do domu – zaznacza dyrektor SPZOZ w Hrubieszowie.
Rodziny przywożą schorowanych i o nich zapominają
Dyrektor Jarosińka zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt tej sprawy. – Mamy coraz bardziej starzejące się społeczeństwo i częściej zdarza się, że osoby starsze nie mogą liczyć na stałą opiekę. Wiele lat temu żyliśmy w domach wielopokoleniowych, tam opiekę nad starzejącymi się członkami rodzin przejmowało młodsze pokolenie. Obecnie dzieci opuszczają domy rodzinne i starzejący się rodzice zostają bez opieki. Wielokrotnie zdarza się, że bliscy przywożą schorowanego pacjenta do szpitala, a potem przestają się nim interesować – tłumaczy dyrektor Jarosińska.
Trudno jednak dokładnie powiedzieć, ilu takich pacjentów w ciągu roku trafia do szpitala w Hrubieszowie. Tamtejsza lecznica nie prowadzi takich zestawień ani szacunków. Wiadomo już natomiast, gdzie zostanie utworzony Zakład Opiekuńczo-Leczniczy przy szpitalu w Hrubieszowie.
– Mamy wolne pomieszczenia w budynku C., który przylega do głównego gmachu szpitala. Około rok temu poradnia pulmonologiczna została przeniesiona do innej części szpitala. Budynek C jest idealnym miejscem na utworzenie tam ZOL-u. Pacjenci ZOL wymagają opieki pielęgnacyjnej, rehabilitacji, dobrego żywienia, jak również stałej opieki lekarskiej i stałego dostępu do bazy diagnostyczno-leczniczej. I to wszystko szpital w Hrubieszowie może im zapewnić. Utworzenie ZOL da również możliwość tworzenia nowych miejsc pracy dla pielęgniarek, opiekunów medycznych, fizjoterapeutów i salowych – przekonuje dyrektor Alicja Jarosińska.
Wszystko zależy od kontraktu z NFZ
Natomiast jeszcze nie wiadomo dokładanie, kiedy w szpitalu zostanie utworzony Zakład Opiekuńczo-Leczniczy.
– Obecnie przymierzamy się do takich zamiarów i planujemy. A szczegóły będą zależne od ustaleń z płatnikiem, którym jest NFZ, a nie ode mnie. Obecnie nie znam żadnych konkretów dotyczących daty utworzenia ZOL ani tego ilu pacjentów on pomieści. Ile łóżek tam będzie, zależy od warunków kontraktu z NFZ. To powinno stać się jasne w ciągu kilku najbliższych tygodni. Jeżeli rozmowy z NFZ wypadną korzystnie, taki zakład zostanie uruchomiony w szpitalu jeszcze w przyszłym roku – poinformowała nas dyrektor naczelna SPZOZ w Hrubieszowie.
Od pewnego czasu w tym mieście krążą pogłoski, że w miejscowym szpitalu powstanie oddział opieki dla pacjentów z nowotworami i wymagających opieki paliatywnej.
– Proszę nie mylić Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego z oddziałem medycyny paliatywnej. Są to zupełnie różne jednostki chorobowe, a także inny profil pacjenta. Nie ma możliwości, aby te dwie odmienności połączyć ze sobą – podkreśla dyrektor Jarosińska. – Poprzednio pracowałam w dużym szpitalu w Nowym Targu. Tam widziałam jak działa ZOL. Mogę stwierdzić, że bardzo się opłaca – dodaje Alicja Jarosińska, dyrektor SP ZOZ w Hrubieszowie.
Napisz komentarz
Komentarze