Zakres rozpoczętych na początku sierpnia prac obejmował m.in. naprawę spękań ścian i sklepień obiektu, wymianę uszkodzonych tynków, renowację kamiennego rzygacza, konserwację cegieł, a także nakryw kamiennych i attyki. Konserwacji został poddany również zielony dach. Wartość zadania to 394 tys. zł.
Pierwszy etap rewitalizacji Starej Bramy Lwowskiej otrzymał dofinansowanie w wysokości 190 tys. zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na prowadzenie działań konserwatorskich i restauratorskich na wybranych elementach obiektu. Podczas realizacji zadania okazało się, że konieczne będzie wykonanie dodatkowych prac. Na ich wykonanie kierowany przez wicepremiera Piotra Glińskiego resort dołożył dodatkowe 66 tys. zł. Łączne dofinansowanie wyniosło więc 256 tys. zł.
Ze względów bezpieczeństwa, na czas prowadzenia prac, obiekt był zamknięty.
Brama otwarta
Prace zostały pod koniec października zakończone, a niedawno odbył się odbiór techniczny. – Zadanie zostało wykonanie zgodnie z planem, kosztorysem i harmonogramem, zatwierdzonymi przez wojewódzkiego konserwatora zabytków – informuje Renata Kondraciuk z Wydziału Budownictwa, Urbanistyki i Ochrony Zabytków Urzędu Miasta Zamość. – Najważniejsze, że zostały wykonane prace zabezpieczające obiekt przed czynnikami destrukcyjnymi.
Jak podaje Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków, pierwszym etapem prac objęto elewację zachodnią, północną i południową oraz nasyp ziemny. Prace poległy na „oczyszczeniu powierzchni, odsoleniu, dezynfekcji i konserwacji wątku ceglanego, a także tynków i elementów kamiennych, wzmocnieniu murów i uzupełnień oraz renowacji zielonego dachu, uszczelnieniu murów kolankowych i doszczelnieniu połączenia z dachem zielonym nad Celą Łukasińskiego”.
Brama – ku uciesze przechodniów – znowu jest otwarta.
Ważny zabytek dla Zamościa
Brama Lwowska wybudowana została w latach 1591-1599. Zaprojektował ją włoski architekt Bernardo Morando. W 1821 r., w związku z budową Nowej Bramy Lwowskiej, stara brama została zinwentaryzowana i zamurowana. Zamieniono ją na kazamaty więzienne twierdzy zamojskiej. W 1824 r. w kazamacie był więziony przez pewien czas mjr Walerian Łukasiński.
Sto lat później, podczas prac mających na celu wyeksponowania celi Łukasińskiego, odkryto pozostałości Bramy Lwowskiej. Ponowne otwarcie bramy nastąpiło w latach 1938-1939, a projekt rekonstrukcji fasady opracował Jan Zachwatowicz. Prace przerwały działania wojenne, a rekonstrukcję wznowiono dopiero w 1979 r. (przed planowanymi Centralnymi Dożynkami w Zamościu). Od tamtej pory brama nie była poddawana kompleksowym zabiegom konserwatorskim, a doraźne naprawy były wynikiem potrzeby ratowania substancji zabytkowej przed postępującą degradacją. W końcu doczekała się remontu. Należy żywić nadzieję, że samorządowi uda się pozyskać wsparcie na kontynuację prac. Nietknięta jest m.in. elewacja wschodnia obiektu, wewnątrz bramy też jest jeszcze sporo do zrobienia.
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze