Cudzoziemiec wjeżdżał do Polski we wtorek (30 maja). Niczego do odprawy nie zgłosił, ale podczas kontroli funkcjonariusze znaleźli w jego BMW hurtowe ilości nielegalnego towaru.
Ukrainiec wiózł 2200 opakowań różnego rodzaju tabletek, ampułek i maści oraz ponad pół tysiąca strzykawek. Po zatrzymaniu odmówił składania wyjaśnień. Ponieważ naruszył prawo farmaceutyczne o zdarzeniu poinformowano Prokuraturę Rejonową w Hrubieszowie.
Skonfiskowane na granicy leki to praktycznie cała apteka: w sumie ponad 60 rodzajów medykamentów m.in.: witaminy, suplementy diety, leki od alergii i stosowane w chemioterapii nowotworów, w zaburzeniach krążenia, w leczeniu wrzodów żołądka i dwunastnicy, w leczeniu grzybicy, stwardnienia zanikowego bocznego czy przeciwmiażdżycowe.
Zgodnie z polskim prawem, hurtowego wywozu za granicę środków leczniczych mogą dokonywać wyłącznie producenci lekarstw oraz hurtownie farmaceutyczne posiadające zezwolenie Głównego Inspektora Farmaceutycznego na prowadzenie działalności gospodarczej w tym zakresie.
Obywatelowi Ukrainy grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2.
Napisz komentarz
Komentarze