Do dramatycznego w skutkach zdarzenia doszło 24 kwietnia ub.r. Fordem jechał 55-letni kierowca z Gniezna. Volkswagenem kierował 47-letni mieszkaniec gminy Łopiennik Górny.
Ze wstępnych ustaleń policjantów z krasnostawskiej drogówki wynikało, że kierujący fordem zjechał na przeciwległy pas ruchu. Biegli wyliczyli później, że poruszał się z prędkością 81 km/h. Volkswagen miał na liczniku o 7 kilometrów na godzinę mniej. Po zderzeniu oba pojazdy najechały na subaru, które stało w zatoce autobusowej.
Pomimo wysiłków lekarzy, życia 47-latka nie udało się uratować. Z kolei obrażenia dziecka zostały zakwalifikowane jako realnie zagrażające życiu.
Akt oskarżenia wpłynął już do Sądu Rejonowego w Krasnymstawie. Kierowca forda od samego początku nie przyznawał się do winy, a podczas śledztwa deprecjonował swój udział w tym zdarzeniu. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu do 8 lat więzienia.
Czytaj także:
- Zamość: Skończyło się darmowe parkowanie przy poczcie, brak biletu drogo kosztuje. Przekonał się o tym nasz czytelnik
- Śmiertelne zderzenie z pociągiem. 40-latek zginął na miejscu [FOTO]
- Makabryczne odkrycie w Nowosiółkach. W rozlewisku rzeki pływało ciało mężczyzny
Napisz komentarz
Komentarze