Sochy: Z zimną krwią Niemcy zamordowali 180 mieszkańców. Polacy pamiętają!

Obchody patriotyczno-religijne rozpoczną się o godz. 16 przed kościołem pw. Miłosierdzia Bożego w Sochach. Po części artystycznej rozpocznie się msza święta, a po jej zakończeniu część oficjalna, w tym przemówienia okolicznościowe, wręczenie odznaczeń, apel pamięci i złożenie wiązanek kwiatów przed pomnikiem mieszkańców pomordowanych podczas pacyfikacji Soch.

Reklama

Organizatorami uroczystości są Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość, Parafia Matki Bożej Królowej Polski w Zwierzyńcu, burmistrz Zwierzyńca i Stowarzyszenie Rozwoju Lokalnego Zamojszczyzna.

1 czerwca 1943 r. o świcie oddziały niemieckiej policji i SS spacyfikowały wieś Sochy. Mordowano wszystkich mieszkańców bez względu na ich wiek i płeć. Domy podpalano wraz ze znajdującymi się tam rannymi.

Po dwóch godzinach akcji policja i SS wycofała się ze wsi. Ocalali zaczęli wychodzić ze swych kryjówek i poszukiwać bliskich. Wtedy nadleciało kilka niemieckich samolotów, z których strzelano do pozostających na polach.

Wieś została doszczętnie spalona. Według szacunków historyków, w wyniku niemieckiej pacyfikacji zginęło około 180 osób. Zbrodnię przeżyło kilkudziesięciu mieszkańców wsi. W większości trafili oni później do obozu przejściowego w Zamościu, skąd zostali wywiezieni na roboty przymusowe do Niemiec.

Była to jedna z najbardziej brutalnych zbrodni popełnionych przez Niemców w stosunku do polskiej ludności wiejskiej. Powodem krwawej pacyfikacji były zaległości w płaceniu kontyngentów oraz pomoc, jaką mieszkańcy wioski udzielali partyzantom.

Przypomnijmy, że 12 lipca ub. roku z okazji Dnia Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej hołd pomordowanym mieszkańcom Soch oddał prezydent RP Andrzej Duda.

Czytaj też:

• Biłgoraj: Przyjaźń na pokolenia [ZDJĘCIA]
• Gm. Susiec: Mieszkańcy pamiętają o pacyfikacji
• Władze powiatu tomaszowskiego: Chcemy być ze szpitala dumni. Przebudowa SPZOZ coraz bliżej [ZDJĘCIA Z PODPISANIA UMOWY]