W niedzielę 4 czerwca na boisku w Łaszczówce zmierzyły się zespoły, w których zdecydowaną większość kadrową stanowią wychowankowie Tomasovii. Ponadto obie te drużyny prowadzone są przez trenerów z Tomaszowa Lubelskiego. „Bratobójczy” pojedynek tomaszowskich piłkarzy wypadł „na remis”. Spotkanie Pogoni 96 Łaszczówka z Koroną Łaszczów zakończyło się wynikiem nierozstrzygniętym 1:1 (0:0), który nie zadowolił żadnej ze stron. – Uciekły nam dwa punkty, jakże ważne w kontekście walki o pozostanie w klasie okręgowej. To był wyrównany mecz, w którym obie drużyny stworzyły wiele sytuacji podbramkowych. Najgorsze było to, że znowu straciliśmy bramkę po „stałym fragmencie gry” – mówi Bartosz Stefanik, szkoleniowiec Korony.
Miejscowi wyszli na prowadzenie w 85 minucie. Wtedy po dośrodkowaniu piłki z rzutu wolnego przez Michała Towbina efektowną i skuteczną „główką” popisał się Damian Ozkavak. Wyrównał w ostatniej minucie meczu Paweł Świątek. – To był niezły mecz, pełen emocji. Powinniśmy „dowieźć” to prowadzenie. Straciliśmy bramkę na 1:1, mając na własnej połowie przewagę liczebną i możliwość spokojnego wybicia piłki. Myślę, że z przebiegu gry o tę jedną bramkę byliśmy lepsi, ale nie potrafiliśmy tego potwierdzić zwycięskim trafieniem. Dlatego musimy szanować ten wynik – mówi trener Pogoni Jerzy Bojko.
Pogoń 96 Łaszczówka – Korona Łaszczów 1:1 (0:0)
Gole: 1:0 Ozkavak 85, 1:1 Świątek 90.
Pogoń: Berbecki – Jędrzejewski, Stępniak, Lasota, Podborny – Pisarczyk (46 Ozkavak), Łaba, Stożek, Bukowski (80 Sz. Kozak) – M. Żurawski, Towbin; trener Bojko.
Korona: Wasyl – P. Krawczyk (70 Budzaj), W. Krawczyk, Kielar, Wawrzusiszyn – Świątek (90 Borowiak), Zawiślak, Anioł, Jamroż (73 Kurzępa) – Dudziński, Matterazzo; trener Stefanik.
Żółta kartka: P. Krawczyk (Korona). Sędziował: Jasina (Hrubieszów).
Napisz komentarz
Komentarze