– Przyjmowałam panią Emilię jako oddziałowa jeszcze w 2001 roku. I mogę powiedzieć, że przyszła do nas radosna i taka została. Bardzo lubiła kontakty z personelem i mieszkańcami i nigdy nie wracała we wspomnieniach do smutnych wydarzeń. Zawsze mówiła tylko o tych dobrych. Powtarzała, że żyje się dzisiaj, żyje się chwilą, która trwa. Pani Emilia to taka nasza wesoła babcia. Lubi słodycze i lubi się ładnie ubierać, szczególnie w kolorowe bluzki – mówi o jubilatce Grażyna Kuc, kierownik w DPS-ie w Tyszowcach.
Dodaje, że mimo swoich schorzeń, pani Emilia do tej pory poznaje personel i zawsze cieszy się na odwiedziny.
100 urodziny Emilia Kliszcz obchodziła 17 czerwca. Seniorka urodziła się w Honiatyczach w rodzinie chłopskiej. Całe życie pracowała w gospodarstwie, miała męża, ale nie doczekali się potomków. Niemniej jednak najbliższa rodzina pamięta o pani Emilii cały czas. Często ją odwiedzają. Towarzyszyli jej także w dniu urodzin, które zorganizowano w DPS-ie. W kaplicy była nawet msza w intencji jubilatki, za którą modlili się pozostali podopieczni. Wizytę seniorce złożyli m.in. ksiądz, władze miasta i Robert Bondyra – radny do Sejmiku Województwa Lubelskiego. Nie zabrakło tortu i prezentów.
– Pani Emilia bardzo się ucieszyła z koca i bluzek, które dostała od burmistrza. Lubi stroje – potwierdza Ewa Kielar, dyrektor domu pomocy.
Napisz komentarz
Komentarze