To wnioski z raportu „Co Polacy myślą o robotach?”. Przygotowały go Centrum HumanTech Uniwersytetu SWPS i IDEAS NCBR, a opisał pulshr.pl.
Roboty powinny być pod kontrolą
Jak pokazało badanie, roboty, czyli inteligentne maszyny, interesują Polaków, chociaż wywołują w nich skrajnie różne emocje.
Aż trzy czwarte badanych uważa, że roboty powinny być pod kontrolą. Tylko 14 proc. ankietowanych jest przekonanych, że prace nad rozwojem robotyki należy prowadzić bez ograniczeń
Roboty humanoidalne interesują ponad połowę badanych. Co drugi Polak uważa, że mógłby je polubić. 18 proc. zaprzyjaźnić się z nim, a co drugi – nawet zakochać.
Nie mielibyśmy też obaw, żeby zatrudnić je do opieki nad rodzicami i dziadkami. Zrobiłoby tak 54 proc.
Silny, inteligentny i skuteczny android
Jest i druga strona medalu. 30 proc. Polaków bałoby się stanąć oko w oko z androidem. Co ciekawe, to badanie pokazało, że takie obawy ma więcej ludzi młodych niż dojrzałych.
To również wpływ, jaki ma na niektórych wizerunek Terminatora – silnego, inteligentnego i skuteczny androida, który poluje na ludzi. Jak powiedział PAP współautor opracowania dr Konrad Maj, psycholog społeczny, „także stąd bierze się opór wobec automatyzacji”.
I dodał, że Polacy generalnie są bardzo nieufni i lubią narzekać. Być może to – zdaniem badacza – hamuje u nas rozwój robotyzacji.
Niemcy pracują krócej, bo nie boją się robotów
Większość Polaków nigdy nie spotkała się z żadnym robotem. A to budzi zarówno ciekawość, jak i obawy.
Z raportu wynika, że z powodu inteligentnych maszyn boimy się np. utraty pracy.
- CZYTAJ TEŻ: Zamość: Właściciel kamienicy znów stanie przed sądem. Odpowie za naruszenie miru domowego
– Poza tym niewiele osób zdaje sobie sprawę, że roboty to nie tylko humanoidalne maszyny, ale też oprogramowanie – zauważa dr Maj.
Na przeciwnym biegunie są – podkreśla naukowiec – Niemcy, którzy dzięki robotom pracują 7 godzin dziennie.
Jest to możliwe dzięki temu, że tam na 10 tys. pracowników przypada 400 robotów. W Polsce – 70.
Pod tym względem nawet Węgrzy, Słowacy i Czesi (120-200 robotów na 10 tys. pracowników) są bardziej zaawansowani od nas.
Napisz komentarz
Komentarze