Do zdarzenia doszło 19 lutego w Horodyszczu. Do mężczyzny z obrażeniami ciała została wezwana karetka pogotowia. Niestety mężczyzna zmarł w ambulansie. Tyle wiadomo na pewno. – Ludzie mówią, że przygniotło go drzewo, inni że między nim a kolegą doszło do bójki, ale nikt tak naprawdę nie, wie tam się wydarzyło – mówi nam anonimowy czytelnik. Natomiast rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, Barbara Salczyńska-Pyrchla przekazuje, że śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Parczewie.
Skontaktowaliśmy się więc z prokuraturą i zapytaliśmy o to tragiczne wydarzenie.
– Śledztwo prowadzone jest w kierunku art. 156 kk par.1 pkt. 2 w związku z art. 156 par. 3 kk, czyli spowodowanie ciężkiego uszczerbku na ciele, w następstwie którego pokrzywdzony zmarł – mówi pełniący funkcję prokuratora rejonowego Adam Hunek. – Na tym etapie nie mogę ujawnić więcej informacji, gdyż śledztwo jest jeszcze w toku. Mogę jedynie powiedzieć, że jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko komuś. Nikomu nie zostały przedstawione zarzuty – zaznacza.
Prokurator podkreśla, że czeka na opinie biegłych, w tym opinię biegłego z Zakładu Medycyny Sądowej w Lublinie po wykonaniu oględzin ciała zmarłego mężczyzny. – Między innymi na jej podstawie będziemy ustalali stan faktyczny. Jedyne, co na ten moment mogę potwierdzić, to pokrzywdzony zmarł 19 lutego wskutek odniesionych obrażeń – zaznacza prokurator.
WARTO PRZECZYTAĆ:
Napisz komentarz
Komentarze