O co oskarżona została dotychczasowa wójt gminy Werbkowice? Prokuratura Rejonowa w Janowie Lubelskim zarzuciła jej przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści osobistej, a także wyłudzenie poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Ten akt oskarżenia dotyczy zdarzeń, do których miało dojść prawie 4 lata temu.
Radni zawiadomili śledczych
Ponad 2,5 roku temu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyli w prokuraturze w Hrubieszowie członkowie Komisji Budżetowej Rady Gminy Werbkowice. W zawiadomieniu radni wskazali na fałszowanie dokumentów i opłaceniu usługi, która nie została wykonana. Nieprawidłowości miały polegać na „antydatowaniu umowy o świadczenie audytu wewnętrznego, z dnia 1 stycznia 2019 r.”. Drugi zarzut radnych z Komisji Budżetowej RG Werbkowice dotyczył zapłaty prawie 19 tys. zł (brutto) z tytułu usługi, która w rzeczywistości nie została wykonana. 17 czerwca 2020 r.
- Przeczytaj też: Monika Podolak wygrała wybory w gminie Werbkowice
Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie wszczęła śledztwo w tej sprawie, a Prokuratura Okręgowa w Zamościu przekazała tę sprawę do Prokuratury Rejonowej w Janowie Lubelskim. Członkowie komisji budżetowej Rady Gminy Werbkowice zaczęli podejrzewać nieprawidłowości, a gdy odkryli, że gmina zapłaciła zewnętrznej firmie ok. 19 tys. zł za audyt z 2019 r., choć ich zdaniem nigdy go nie przeprowadzono. Natomiast w roku kolejnym sporządzona została umowa na takie zlecenie, a także sfabrykowany tekst audytu. Wtedy radni z Komisji Budżetowej złożyli doniesienie do prokuratury.
Sprawą początkowo miała się zajmować hrubieszowska prokuratura. Ale ostatecznie postępowanie przekazano do Janowa Lubelskiego. I to tamtejsi śledczy w 2022 r. przedstawili zarzuty ustępującej wójt gminy Werbkowice, a w marcu 2023 r. skierowali do sądu akt oskarżenia. Objęto nim również pracowników firmy audytorskiej współpracującej z byłą panią wójt. Te osoby mają odpowiadać za poświadczenie nieprawdy w dokumentach w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Ustępująca wójt czuje się niewinna
Akt oskarżenia przeciwko dotychczasowej wójt gminy Werbkowice był gotowy od prawie roku. Najpierw trafił do Sądu Rejonowego w Hrubieszowie, a stamtąd w połowie października 2023 r. akta przekazano do Sądy Rejonowego Lublin-Zachód. Tam na w marcu tego roku rozpoczął się proces ówczesnej wójt gminy Werbkowice. Na pierwszej rozprawie oskarżona nie pojawiła się, a mimo to jej proces się rozpoczął.
Pełnomocnik byłej wójt gminy Werbkowice mecenas Paweł Łobacz, podkreśla ponownie, że jego klientka nadal czuje się niewinna i zamierza tego dowieść w postępowaniu sądowym.
– Zarzuty prokuratury są niesłuszne i zostały oparte na pomówieniach osób, które są skonfliktowane z panią wójt. Jednocześnie prokuratura nie dała wiary tym osobom, które – w mojej ocenie – są obiektywne, bo nie są skonfliktowane i nie mają motywacji, żeby obciążać w jakiś sposób, być może fałszywie – przed rozpoczęciem procesu powiedział nam adwokat dr Paweł Łobacz, obrońca ustępującej wójt gminy Werbkowice.
Do tej pory przed sadem w Lublinie odbyło się jedno posiedzenie organizacyjne i dwie rozprawy. Podczas pierwszej rozprawy sąd przesłuchał osoby, które się stawiły. Planowane są dalsze przesłuchania. Kolejna rozprawę wyznaczono na 17 maja. Oskarżonej może grozić do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze