Pamięć o bohaterach narodowych w gminie Lubycza wciąż jest pielęgnowana.
![](https://sc.4media.com/data/aqwzxtvn/2025/01/16/19-678924cc966e2.png)
21 stycznia Marek Łuszczyński, burmistrz Lubyczy Królewskiej, wraz z Mariuszem Lewko, przewodniczącym Rady Miejskiej w Lubyczy, oraz Pawłem Borowcem, harcerzami, zuchami i pocztem sztandarowym ze Szkoły Podstawowej im. gen. Nikodema Sulika w Lubyczy Królewskiej, uczcili pamięć powstańców styczniowych.
Delegacja najpierw udała się na cmentarz komunalny w Hrebennem i przy grobie weterana powstania Józefa Duszyńskiego złożyła wieniec i zapaliła znicz. Potem wszyscy spotkali się na cmentarzu w Siedliskach. Tam wieniec złożono przy grobie Wincentego Januszkiewicza, byłego Naczelnika Powiatu Miechowskiego, który w czasie powstania udzielał pomocy powstańcom.
PRZECZYTAJ TEŻ: W Hrebennem poświęcono odnaleziony przez Straż Graniczną pomnik Józefa Duszyńskiego - powstańca styczniowego
Przypomnijmy: Józef Duszyński, będąc w szóstej klasie, w związku z wybuchem powstania styczniowego, wstąpił do oddziału powstańczego stworzonego w Galicji i z nim wyruszył do zaboru rosyjskiego. Walczył w powiecie tomaszowskim i hrubieszowskim. Po upadku powstania wrócił do Rohatynia, gdzie służył w C.K. Armii jako sierżant księgowy 3. pułku pociągów. Prawdopodobnie już na emeryturze przyjechał do syna Pawła, który pracował u Sapiehów, i zamieszkał w Hrebennem. Zmarł 10 maja 1913 r.
Wincenty Januszkiewicz jeszcze przed wybuchem powstania wspierał manifestacje religijno-patriotyczne i ruchy narodowe. Po 17 lutego 1863 r. musiał jednak uciekać z Miechowa. Tę miejscowość zaborcy zrabowali i spalili. Rosjanie napadli na naczelnika Januszkiewicza w jego własnym mieszkaniu, ale za okup darowali mu życie. Januszkiewicz z rodziną uciekł po tym wszystkim do Uniejowa. Następnie wysłał do generała Uszakowa raport opisujący barbarzyńskie czyny wojska rosyjskiego. Bojąc się konsekwencji, uciekł do Krakowa. W Galicji dostał wsparcie od Adama Sapiehy. Gdy Sapieha kupił Siedliska, mianował Januszkiewicza zarządcą majątku. Wincenty pełnił tę funkcję aż do śmierci w 1884 r.
Napisz komentarz
Komentarze