Jak wynika z badania „Jak chorują Polacy”, przeprowadzonego na zlecenie Nationale-Nederlanden, aż 1/3 społeczeństwa miała styczność z diagnozą poważnej choroby – u siebie, bliskich lub znajomych.
Diagnoza oznacza niekiedy długie miesiące oczekiwania
Aż 10 proc. Polaków usłyszało diagnozę ciężkiej choroby, a kolejne 20 proc. doświadczyło tego wśród bliskich. Czy badania i diagnoza odbyły się sprawnie? W 34 proc. przypadków cały proces trwał około miesiąca, ale aż 24 proc. respondentów czekało na diagnozę nawet rok lub dłużej.
W ciągu życia 82 proc. Polaków miało styczność z diagnostyką – najczęściej wykonywane badania to morfologia (53 proc.), USG (43 proc.) i RTG (24 proc.). Coraz popularniejsze stają się także bardziej zaawansowane metody, w tym tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny, które miało 30 proc. badanych.
Rzeczywistość nie przystaje do potrzeb
Dostanie się do specjalisty wymaga cierpliwości – 1/5 Polaków czeka na wizytę ponad dwa miesiące. Podobnie jest z badaniami diagnostycznymi. Dla 93 proc. respondentów szybka diagnoza jest kluczowa, a 63 proc. obawia się, że długie oczekiwanie sprzyja rozwojowi choroby. Blisko połowa pacjentów zmaga się z bólem i niedogodnościami, a 46 proc. odczuwa stres.
PRZECZYTAJ TEŻ: Gm. Zwierzyniec: Nie żyje 27-latka, która kierowała oplem. Droga w Obroczy jest zablokowana [ZDJĘCIA]
Żeby zwiększyć szanse na prawidłową diagnozę, 54 proc. Polaków konsultuje się z dwoma lub trzema lekarzami – najczęściej z lekarzem rodzinnym i specjalistą. Młodsze pokolenie (tzw. Zetki) częściej szuka dodatkowych opinii – aż 20 proc. z nich konsultuje się z większą liczbą lekarzy.
Prywatna opieka zdrowotna zdaniem Polaków działa lepiej
Pacjenci zdecydowanie lepiej oceniają prywatną opiekę zdrowotną niż publiczną. Aż 60 proc. osób posiadających ubezpieczenie zdrowotne docenia łatwy dostęp do lekarzy i badań, podczas gdy w systemie publicznym taką dostępność dostrzega jedynie 47 proc. respondentów.
Aż 70 proc. Polaków uważa, że ubezpieczenie pozwala na szybszą diagnozę i leczenie w przypadku poważnej choroby. Szczególnie młodsze pokolenie jest gotowe płacić więcej, aby zapewnić sobie lepszą opiekę medyczną.
PRZECZYTAJ: Ściągalność mandatów z fotoradarów do poprawy. Nie powiesz, kto kierował, to słono zapłacisz
Zetki są najbardziej krytyczne wobec systemu ochrony zdrowia – czują się słabiej poinformowane o leczeniu i częściej decydują się na powtórzenie badań. Starsze pokolenia odczuwają większą satysfakcję z systemu opieki zdrowotnej.
Napisz komentarz
Komentarze