29-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego sprzedawał za pośrednictwem portalu społecznościowego silnik. Wystawił go za 2000 złotych. Szybko odezwała się do niego osoba zainteresowana ogłoszeniem. Komunikatorem wysłała wiadomość.
PRZECZYTAJ: Gm. Zwierzyniec: Nie żyje 27-latka, która kierowała oplem. Droga w Obroczy jest zablokowana [ZDJĘCIA]
Podczas korespondencji sprzedający z kupującym ustalili warunki zakupu.
– Kupujący miał zamówić kuriera, z którym rzekomo ma umowę. Kurier miał spakować towar i zabrać z domu 29-latka. Wcześniej kupujący zobowiązany był przelać na wskazane przez 29-latka konto pieniądze – przekazuje podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy KMP Zamość.
W kolejnej korespondencji pokrzywdzony dowiedział się, że wszystko jest już gotowe: kurier zamówiony, a opłata zrobiona przez firmę kurierską. Była też tam prośba o sprawdzenie zamówienia poprzez przekazany link.
PRZECZYTAJ TEŻ: Zamość: Rozpyliła gaz pieprzowy w sklepie. Ewakuowano 60 osób, 4 trafiły do szpitala
To była pułapka.
– 29-latek, zgodnie ze wskazówkami kliknął w link i za jego pośrednictwem zalogował się do swojej bankowości internetowej. W tym samym czasie otrzymał telefon. Kobiecy głos w słuchawce wyjaśnił, że jest pracownikiem jego banku i telefonuje w związku ze sprzedażą silnika. Kobieta instruowała 29-latka, w jaki sposób wygenerować płatność Blik, co miało być konieczne do sfinalizowania transakcji sprzedaży. Za jej namową mieszkaniec powiatu zamojskiego wygenerował i przekazał 6 kodów Blik na łączną kwotę 9 800 złotych. Po tym kobieta rozłączyła się – opisuje Krukowska-Bubiło.
29-latek czekając na przelew od kupującego sprawdził swój rachunek. Okazało się, że z konta zniknęły wszystkie jego pieniądze. Zrozumiał, że został oszukany. Poszedł do banku i próbował zablokować transakcję. Niestety pieniądze zostały już wypłacone, część w bankomacie, a część jako transakcje kartą.
– Ostrzegamy przed oszustwami podczas sprzedaży internetowej. Pozornie zainteresowani kupnem przesyłają linki, które przekierowują na fałszywą stronę banku lub firmy kurierskiej, co w efekcie kończy się utratą pieniędzy. Zachowajmy czujność przy wszelkich transakcjach internetowych – apeluje policjantka.
Napisz komentarz
Komentarze