W uroczystościach w Wereszynie wzięło udział kilkaset osób. Z zaproszenia skorzystali dwaj synowie Franciszka Kornickiego: Piotr i Ryszard z żoną i dziećmi. Do Wereszyna przyjechali z różnych stron Polski krewni i członkowie dalszej rodziny Franciszka Kornickiego. Franciszek Kornicki był jednym z wielu polskich pilotów, którzy podczas II wojny światowej walczyli w Królewskich (Brytyjskich) Siłach Powietrznych (RAF). Służył w słynnym Dywizjonie 303, a w 1943 r. objął dowództwo nad Dywizjonem 308. W ubiegłym roku o Franciszku Kornickim było wyjątkowo głośno. Polski pilot wygrał internetowy plebiscyt na pilota-bohatera wystawy poświęconej 100-leciu RAF-u. Jego zdjęcie w skali 1:1 zostanie umieszczone w muzeum w Londynie obok najsłynniejszego samolotu z okresu II wojny światowej – myśliwca Spitfire. Franciszek Kornicki został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari za dowodzenie eskadrą myśliwców, które ochraniały brytyjskie bombowce nad północną Francją. Trzykrotnie otrzymał Krzyż Walecznych.
– Jesteśmy niezwykle dumni, że ten wybitny i zasłużony pilot, a jednocześnie wspaniały i niezwykle skromny człowiek pochodzi z naszej gminy – podkreśla wójt gminy Mircze, Marta Małyszek.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze