Jak wygląda najlepsza jedenastka jesieni zdaniem naszego tygodnika? Otóż, postawiliśmy na ofensywę, stąd też ustawienie 1-3-4-3. Obrońców tylko trzech, ale za to twardych jak skała, a do tego skutecznych jak Rambo w Wietnamie! Pomocników czterech. Wszyscy wartościowi i jeszcze bardziej kreatywni niż Czerepach z "Rancha"! W ataku zabójcza trójca! Ósmy film z serii "Szybcy i wściekli" (premiera w przyszłym roku) ma być właśnie o nich! Mało tego, jeden z nich jest tak skuteczny, że dostał już nawet propozycję zagrania w reklamie... ziółek na odchudzanie!
Z dziennikarskiego obowiązku wyjaśniamy, że braliśmy pod uwagę jedynie tych graczy, którzy zaliczyli na murawie co najmniej połowę czasu gry (675 minut). Ta sama obowiązkowość nakazuje nam zauważyć, że natychmiast po tym, gdy najlepszym piłkarzem poprzedniego sezonu wybrany został Karol Karólak, trafił on do Tomasovii, gdzie gra dzisiaj pierwsze (lub jak mawia Tomasz Hajto "czołowe") skrzypce! Można? Można!
11 rundy jesiennej "Kroniki Tygodnia":
Bramkarz:
Kacper Berbecki (Victoria) – Pewny na linii i przedpolu. 14 meczów między słupkami i 18 puszczonych bramek to bilans lepiej niż dobry. Do tego aż sześciokrotnie zachowane czyste konto! Podobna sztuka nie udała się żadnemu z konkurentów Berbeckiego.
Obrona:
Mykhailo Fediuk (Roztocze) – Jeżeli lewy obrońca trafia do siatki siedmiokrotnie, zaliczając jeszcze pięć asyst, to znaczy, że jest to prawdziwy ewenement. I nie zmienia tego fakt, że dwie braki padły z rzutów karnych. Fediuk w rundzie jesiennej na pozycji lewego defensora spędzał na połowie rywali więcej minut niż połowa nominalnych napastników całej ligi!
Marcin Sirko (Sokół) – Szósta w tabeli ekipa ze Zwierzyńca legitymuje się najlepszą defensywą w lidze. Tylko osiemnaście straconych bramek to w dużej mierze zasługa solidności Marcina Sirki. Prezes Tadeusz Dudek twierdzi, że lepszego stopera w lidze nie ma. Kultura gry i cechy charakteru kapitana Sokoła w zupełności to potwierdzają.
Przemysław Tchórz (Omega) – 30-latek po prawej stronie defensywy Omegi gwarantował w tej rundzie pewność i spokój. Nie tak ofensywnie ustawiony jak Fediuk, ale za to świetnie czujący grę. W odpowiednim momencie potrafił włączyć się, dorzucić, a i sam dwukrotnie trafił do siatki rywali.
Cała jedenastka w papierowym wydaniu "Kroniki Tygodnia" i w e-wydaniu.
Napisz komentarz
Komentarze