Pod koniec ub. roku firma z Krakowa zainstalowała zestawy solarne w 20 gospodarstwach w gm. Werbkowice. Ale nie wywiązała się w terminie z kontraktu i gmina wypowiedziała jej umowę, po czym ogłosiła kolejny przetarg. Zestawy solarne, które są własnością krakowskiej firmy trzeba będzie zdemontować. W tym samym dniu zostaną zainstalowane takie same, ale dostarczone przez firmę z Rzeszowa, która wygrała drugi przetarg. – To absurd – narzekają mieszkańcy Hostynnego-Kolonii.
W 2016 roku gmina Werbkowice przystąpiła do realizacji projektu "Odnawialne źródła energii w gminie Werbkowice" współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Montażem zestawów solarnych w ramach tego projektu zainteresowanych było ponad 160 właścicieli gospodarstw w gminie Werbkowice. Gmina reprezentowana przez wójta Lecha Bojkę zawarła z nimi umowy na montaż i eksploatację zestawów solarnych.
Gmina zobowiązała się do złożenia wniosku o dofinansowanie inwestycji, wyłonienie wykonawcy robót i do nadzoru inwestorskiego, a także przeprowadzenie odbiorów końcowych, rozliczenie finansowe inwestycji oraz ubezpieczenie zainstalowanych zestawów solarnych. Zainteresowani montażem zestawów mieszkańcy gminy Werbkowice zobowiązali się udostępnić budynki, w których urządzenia te miały zostać zainstalowane. Oświadczyli, że są świadomi niedogodności związanych z prowadzeniem robót w budynkach mieszkalnych i nie będą dochodzili z tego tytułu żadnych roszczeń ani odszkodowań.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze