Henryk Szkutnik: Nazywam siebie obserwatorem
Od obrazów Henryka Szkutnika trudno oderwać wzrok. Są barwne, pełne emocji i jakiejś niezwykłej aury. Tętnią życiem. Uwieczniono na nich gawędzących przekupniów, kościelne procesje, ludzi siedzących na przystankach, patrole policyjne czy sprzedawane na targowiskach zwierzęta. Czasami pojawiają się także rozległe krajobrazy z kopułami cerkwi w tle. To osobny, wspaniały i nie tylko roztoczański świat.
03.01.2020 05:54
1
9