kpp-bilgoraj

Za punkt honoru postawił sobie, że jadąc volvo wyprzedzi BMW. Ale zrobił to w najmniej odpowiednim momencie i doprowadził do kolizji.

Nie była trzeźwa, więc nie powinna siadać za kierownicą. Ale zrobiła to, a na dodatek na przejażdżkę zabrała dwoje dzieci. Teraz odpowie za to.

18-letni kierowca i jego 17-letnia pasażerka trafili do szpitala po wypadku, który nocą z soboty na niedzielę (17/18 lutego) wydarzył się w Różańcu Drugim (gm. Tarnogród). Volkswagen, którym jechali, rozbił się o przydrożne drzewa.

Do włamania doszło jeszcze jesienią zeszłego roku. Policjanci dość długo szukali sprawcy, ale w końcu wpadł. Masarnię w Księżpolu okradł 37-latek z powiatu chorzowskiego na Śląsku. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.

Pięćdziesiąt osób, głównie dzieci jechało autobusem, który na trasie między Biłgorajem a Smólskiem Dużym zderzył się z samochodem osobowym.

Liczyły się minuty. Bo 57-letni mieszkaniec gminy Józefów odkręcił butlę z gazem. Jego dom mógł wylecieć w powietrze. Na szczęście w porę interweniowali policjanci.

Dwa tygodnie minęły błyskawicznie. Ferie się kończą. W poniedziałek czas do szkoły. Kiedy dzieci odpoczywały, policjanci pracowali. Ci z Biłgoraja spotykając się z młodzieżą podczas zimowisk.

39-latek z Biłgoraja nie był trzeźwy, kiedy we wtorek wsiadł na rower. Być może dlatego doprowadził do wypadku, w którym sam ucierpiał. Został przewieziony do szpitala w Janowie Lubelskim.

Nie powinien siadać za kierownicą, bo był pijany. Ale zrobił to i wpadł w ręce policji. Teraz 37-latek z gminy Potoki Górny musi się liczyć z konsekwencjami.

Miał w domu dziczyznę i wnyki. Nie próbował się wykręcać, przyznał, że kłusował. teraz 57-latkowi z gm. Potok Górny grozi nawet kilka lat odsiadki.

Policjanci biłgorajskiej komendy odwiedzili we wtorek (23 stycznia) Szkołę Podstawową nr 1 w Biłgoraju, aby rozmawiać z uczniami o zbliżających się feriach zimowych i o tym, jak je spędzić bezpiecznie. Zachęcali też do udziału w konkursie plastycznym „Stok nie jest dla bałwanów!” organizowanym przez biuro prewencji Komendy Głównej Policji.

Do 2 lat pozbawienia wolności grozi 49-letniemu funkcjonariuszowi policji i zarazem radnemu Biłgoraja za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Jan R. na pewno pożegna się z mundurem, może też – choć nie musi – stracić mandat radnego.

Uczniowie wszystkich szkoły w Aleksandrowie wzięli udział w piątkowym spotkaniu z policjantami. Mundurowi przygotowali inne tematy dla młodszych i inne dla starszych uczniów.

Nie zauważył znaku? Pomylił kierunki? Tego nie wiadomo. Pewne jest, że pojechał nie tam gdzie powinien, miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie i nie ma już prawa jazdy, bo zabrali mu je policjanci.

Nie wiadomo, jak by się to skończyło, gdyby nie interwencja policji. Mundurowi z posterunku w Potoku Górnym zareagowali natychmiast, gdy zobaczyli jak półnagi mężczyzna wędruje poboczem drogi. Było mroźno. Mógł zamarznąć.