Mowa o 54-letnim mieszkańcu Tarnogrodu, który na jeździe po pijanemu został zatrzymany przez policję.
Mężczyzna wpadł w sobotę (13 stycznia) wieczorem, gdy wyjeżdżał renaultem z parkingu. Stał tam znak nakazu jazdy w prawo, ale kierowca skręcił w lewo. Zauważyli to policjanci i zatrzymali samochód. Okazało się wówczas, że siedzący za kierownicą człowiek jest kompletnie pijany. Miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu.
Natychmiast stracił prawo jazdy. Wkrótce odpowie też przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze