Przychodzi baba do lekarza… (TYLKO W GAZECIE)
Pacjenci, którzy zgłaszają się na wizytę osobistą do przychodni zdrowia w Goraju, rozbierają się do osłuchania na klatce schodowej. Patrzą na to postronne osoby. Taki otrzymaliśmy sygnał. – Nie mamy izolowanego gabinetu, żeby przyjmować osoby infekcyjne, a pacjenci rozbierają się do pasa, ale za parawanem – usłyszeliśmy w przychodni.
20.10.2020 07:09
1