wypadek

57-letni pieszy z poważnymi obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala po tym jak został potracony przez kierującą Audi. Wstępne ustalenia policjantów wskazują na to, że mężczyzna mając 2 promile alkoholu szedł środkiem jezdni.

Z poważnymi obrażeniami ciała do szpitala przetransportowany został nastoletni rowerzysta, który jak wstępnie ustalili policjanci wjechał wprost pod nadjeżdżający z naprzeciwka pojazd.

Policja ustala dokładne okoliczności śmiertelnego wypadku do którego 25 września w godzinach wieczornych w Majdanie Nepryskim. Wstępne ustalenia policjantów wskazują na to, że 49-letni pieszy wszedł nagle pod jadący samochód.

Z poważnymi obrażeniami ciała do szpitala Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym przetransportowany został 42-latek jadący hulajnogą elektryczną. Mężczyźnie nie ustąpił pierwszeństwa kierowca osobówki.

9-letni chłopiec trafił do szpitala po tym jak w samochód, którym podróżował uderzył kierowca Volkswagena. 63-latek nie zachował bezpiecznej odległości między pojazdami i najechał na tył Toyoty.

Małżeństwo pojechało nad morze. Teraz o życie kobiety walczą lekarze, bo w parę wjechał pijany kierowca.

Sebastian M. nie wrócił jeszcze do Polski, aby stanąć przed sądem. Tymczasem jego żona pozywa internautę.

W szpitalu zmarł policjant potrącony niedawno w Słupsku. Za kierownicą bmw siedział Gerard B. Głośno jest teraz o tym, co umieszczał w internecie.

Tylko w długi weekend majowy na drogach zginęło 7 motocyklistów. I z każdym dniem będzie gorzej, bo sezon motocyklowy trwa, a wiele osób dopiero na majówkę wyciągnęło maszyny z garaży.

Policjanci liczyli, że ten długi weekend okaże się lepszy od ubiegłorocznego. Nic z tego.

Dzisiaj około godziny 16.40 doszło do wypadku w Smólsku Dużym (gm. Biłgoraj). Nie żyje rowerzystka.

Pijany 34-latek zabrał na przejażdżkę nietrzeźwego kolegę. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem w efekcie czego podróż zakończył na dachu.

Wyglądało to bardzo groźnie. Młody kierowca przeleciał swoim autem przez posesję, żeby na koniec uderzyć w ogrodzenie. Wniosek był jeden: nie mógł wyjść z tego cało.

36-latek kierując quadem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Z poważnymi obrażeniami ciała został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala.

To nie nastolatka jest winna, że została potrącona przez busa – tak sprawę ocenia sąd, który nie zgadza się ze stanowiskiem prokuratury i biegłego.