Do wypadku doszło ok. godz. 21. Motocyklista wjechał na skrzyżowanie w kształcie litery T, ale nie skręcił w żadną z dróg, tylko pojechał na wprost. – Najpierw zahaczył o znak drogowy, a później uderzył w betonowe ogrodzenie posesji – relacjonuje Joanna Kopeć z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Jako pierwsi na miejscu zdarzenia pojawili się strażacy. Próbowali reanimować 21-latka. Później rannym mężczyzną zajęła się ekipa pogotowia. Niestety, życia mieszkańca gminy Sitno nie udało się uratować.
Policjanci pracują jeszcze nad ustaleniem dokładnych okoliczności i przebiegu tragicznego zdarzenia. Wiadomo, że 21-latek nie miał prawa jazdy na motocykl.
To kolejna śmierć motocyklisty na drogach powiatu zamojskiego w ostatnim czasie. W ubiegłym tygodniu w Wielączy śmierć w wypadku poniósł 24-latek z gm. Nielisz, który również nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklami. Policjanci kolejny apelują do miłośników jednośladów o rozwagę i ostrożność na drodze.
– Nie zapominajmy, że jazda motocyklem oprócz zdrowego rozsądku i umiejętności, wymaga posiadania odpowiednich uprawnień do kierowania. Brak dostatecznych umiejętności jazdy na motocyklu czy skuterze w połączeniu z prowadzeniem tych pojazdów z niebezpiecznymi prędkościami niejednokrotnie może być przyczyną tragicznych w skutkach zdarzeń. Wsiadając na motocykl warto pamiętać, że w przypadku jakiegokolwiek zdarzenia drogowego motocyklista narażony jest na większe niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia. Oprócz kasku i odpowiedniego kombinezonu, nie ma on bowiem żadnych zabezpieczeń w postaci karoserii samochodu, pasów bezpieczeństwa czy poduszek powietrznych – podkreśla Joanna Kopeć.
CZYTAJ TAKŻE: TRAGEDIA W WIELĄCZY. ZGINĄŁ 24-LETNI MOTOCYKLISTA
CZYTAJ TAKŻE: WYPADEK W SITAŃCU. RANNY 16-LETNI MOTOCYKLISTA
CZYTAJ TAKŻE: TRAGICZNY WYPADEK W PŁOSKIEM. TRZY OSOBY RANNE. JEDNA NIE ŻYJE
Napisz komentarz
Komentarze