Podpisany przez prezesa IPN Jarosława Szarka akt odwołania Grzegorz Kuprianowicz odebrał w czwartek (30 sierpnia). Z wnioskiem o jego odwołanie wystąpił wcześniej do dyrektora Oddziału IPN w Lublinie Marcina Krzysztofika prezes Środowiska Żołnierzy 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK Andrzej Mazurek.
Według Grzegorza Kuprianowicza, akt odwołania to próba oceny przez IPN jego przekonań "na temat przeszłości historycznej i pamięci, widzianych z perspektyw ukraińskiej oraz społeczności prawosławnej regionu". Prezes Towarzystwa Ukraińskiego w Lublinie przypomniał, że pion śledczy IPN w Lublinie wydał niedawno oświadczenie, że nie dopatrzył się w jego wypowiedzi z 8 lipca znamion przestępstwa.
Ale przypomnijmy, że Prokuratura Okręgowa w Zamościu wszczęła 10 sierpnia śledztwo w sprawie publicznego znieważenia narodu polskiego, a chodzi o tę samą wypowiedź Grzegorza Kuprianowicza.
Duda na Wołyniu, Poroszenko w Sahryniu
Gdy 8 lipca, a więc w przededniu 75. rocznicę rzezi wołyńskiej prezydent Polski Andrzej Duda pojechał do Ołyki na Wołyń, aby uczcić pamięć ponad 100 tys. Polaków zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów, do Sahrynia w gm. Werbkowice – na zaproszenie "ukraińskiej społeczności tego kraju" – przybył prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, aby oddać hołd Ukraińcom, którzy zginęli tu 10 marca 1944 r. podczas akcji AK i BCh.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze