Do zdarzenia doszło we wtorek (4 września) ok. godz. 17.30. Policjanci, którzy zostali tam wezwani ustalili, że 47-latka jechała ścieżką rowerową i została potrącona przez opla. Kobieta została przewieziona do szpitala, ale na szczęście okazało się, że nie odniosła poważnych obrażeń.
Wiadomo, że kobieta była trzeźwa. Natomiast zatrzymany po godzinie od wypadku kierowca opla, 27-letni mieszkaniec Biłgoraja miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu.
Mężczyzna przyznał, że jechał oplem i potrącił kobietę na rowerze. Tłumaczył, ze się nie zatrzymał, bo był przekonany, że nic się jej nie stało. – 27-latek stanie przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna. Mężczyzna odpowie również za spowodowanie kolizji – zapowiada Joanna Klimek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Napisz komentarz
Komentarze