Wystawę przygotowuje Zamojska Grupa Fotograficzna GT, której Chmiel i Orłowski są członkami. Na ekspozycję każdy z artystów wybrał swoje najciekawsze prace. W Morandówce oglądać będzie można m.in. znakomite portrety autorstwa Stanisława Orłowskiego, a także fotografie m.in. pejzażowe Mirosława Chmiela.
– Dobrałem je tak, by spróbować znaleźć pytanie na to, gdzie znajduje się granica między fotografią a fotografiką – zdradza ten drugi twórca.
Czwartkowy wernisaż rozpocznie się o godz. 17. Obaj artyści będą na nim obecni. Warto się wybrać na ulicę Stanisława Staszica 25, by każdym z nich porozmawiać o sztuce fotografii.
Dodajmy, że Mirosław Chmiel przez lata pracował w domu kultury jako instruktor fotografii i filmu, był i jest fotoreporterem w prasie lokalnej, ale również kuratorem wielu wystaw i organizatorem plenerów fotograficznych. To autor ponad 50 wystaw indywidualnych iW tym roku otrzymał medal Za Zasługi dla Fotografii Polskiej.
Stanisław Orłowski zainicjował w 1961 roku powołanie Zamojskiego Towarzystwa Fotograficznego, na którego czele stał przez pół wieku. Fotografuje, ale też organizuje fotograficzne wydarzenia, m.in. Biennale Fotografii "Zabytki". To on przed laty wpadł na pomysł utworzenia Galerii Fotografii Ratusz w Zamościu. Jest autorem ponad 100 indywidualnych wystaw i uczestnikiem 200 zbiorowych, a także autorem fotograficznych albumów poświęconych miastu, w którym żyje i tworzy.
Obaj artyści zostali w tym roku wyróżnieni Medalami Za Zasługi dla Fotografii Polskiej.
Napisz komentarz
Komentarze