Do zdarzenia doszło we wtorek (16 października). Policję wezwał na pomoc ojciec 31-latka z gminy Stary Zamość. Mężczyzna poinformował, że jego syn jest pijany i awanturuje się.
– Kiedy policjanci z Nielisza przyjechali udzielić pomocy, matka poszukiwanego z całą stanowczością zaprzeczyła, aby syn przebywał w domu, nie pozwalała również mundurowym wejść do mieszkania. Jednak policjanci nie dali wiary jej słowom i postanowili przeszukać mieszkanie. Nie pomylili się, w ukrytym za kotarą pomieszczeniu ukrywał się poszukiwany do odbycia kary 31-latek – relacjonuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Podczas zatrzymania policjanci znaleźli przy nim białą substancję zawiniętą w folię. Po badaniach okazało się, że w swoim składzie zawiera ecstasy. Narkotyk został skonfiskowany, a mężczyzna zatrzymany i po wykonanych czynnościach odwieziony do zakładu karnego.
W więzieniu spędzi najbliższe pół roku. Karę ma odbyć za to, że nie płacił alimentów. Przed sądem odpowie również za posiadanie środków odurzających, w tym przypadku sąd może orzec karę pozbawienia wolności do lat 3.
Z konsekwencjami wtorkowej sytuacji musi się liczyć także matka 31-latka. Kobieta, według policji, była bardzo agresywna w stosunku do funkcjonariuszy, wyzywała ich, szarpała za mundur, utrudniała wykonywanie czynności. Nie reagowała na polecenia policjantów o zachowanie zgodne z prawem. Swoim zachowaniem naruszyła nietykalność cielesną jednego z mundurowych.
– 63-latka za swoje postępowanie skierowane przeciwko policjantowi wytłumaczy się przed sądem. Kodeks karny za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, przewiduje kare pozbawienia wolności do lat 3. Kobiecie przedstawiono już zarzuty, 63-latka przyznała się i skorzystała z uprawnienia do dobrowolnego poddania się karze – podsumowuje Krukowska-Bubiło.
Napisz komentarz
Komentarze