Przesyłka znalazła się w więzieniu we wtorek, 30 października. Przyniosła ją ze sobą osoba, która przyszła na widzenie z jednym z osadzonych.
Paczka, podobnie jak wszystkie inne, zanim dotarła do adresata, została dokładnie sprawdzona przez strażników więziennych. I wtedy okazało się, że więźniowi przekazano nie tylko ubrania. W kieszeni bluzy kieszeni funkcjonariusze natrafili na podejrzany woreczek z zapięciem strunowym, w którym było 0,49 grama białego proszku.
– Wstępne badanie testem narkotykowym wykazało zawartość barbituranów i ketaminy – informuje ppor. Adrian Małecki z ZK w Hrubieszowie.
CZYTAJ TAKŻE: MOBILNE BUTY DLA WIĘŹNIA, CZYLI KOMÓRKA UKRYTA W PODESZWIE
Napisz komentarz
Komentarze