Mieszkaniec powiatu krasnostawskiego przyszedł do policjantów ze Skierbieszowa wczoraj (środa, 14 listopada). Opowiedział, że chwilę wcześniej na ul. Rynek w tej miejscowości kierowca mazdy wjechał w jego auto. Chciał uciec, ale poszkodowany mu to uniemożliwił i zabrał kluczyki, bo zorientował się, że mężczyzna jest pijany.
Mocno "zawiany" delikwent z mazdy również stawił się na posterunku. Badanie wykazało w organizmie 40-latka z Zamościa ponad 2,5 promila alkoholu. To nie koniec jego przewinień.
– Kierujący mazdą nie posiadał także uprawnień do kierowania pojazdami. Był również poszukiwany przez zamojską prokuraturę rejonową celem ustalenia miejsca pobytu – precyzuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Noc ze środy na czwartek zamościanin spędził w policyjnym areszcie. Za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. – Uwadze sądu nie umknie również prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień oraz uszkodzenie samochodu należącego do zgłaszającego – dodaje policjantka.
Napisz komentarz
Komentarze