Na wernisaż tej ekspozycji o frapującym tytule (kojarzącym się jakoś – naszym zdaniem – z prozą Stanisława Lema): „Pyłek na szczycie silnej sprężyny zgiętej w kabłąk” przybyło prawie sto osób. Wszyscy znaleźli się w niezwykłym, kolorowym świecie: pełnym kwiatów, słonecznych łąk i delikatnych, kwitnących gałązek drzew. To się spodobało.
– O, jakie niezłe, fantastyczne! – wykrzyknęła jedna z kobiet. – Jest ponure, styczniowe popołudnie, a ja czuję się jakby właśnie przyszła wiosna. Te obrazy są jak... plastry miodu, albo jak ogród mojej nieżyjącej babci Marianny. On też był taki bujny. Bo babcia miała rękę do kwiatów. Rosły jej jak nigdzie i nikomu!
– Jest w tym wszystkim jakieś ciepło, szacunek do przyrody, ale też mistycyzm, energia i... czysty kolor, który wręcz wpływa falami w duszę człowieka – dodał jeden z mężczyzn. – A przecież niektóre obrazy na tej wystawie są abstrakcyjne. Muszę przyznać, że do tej pory takiej sztuki nie rozumiałem i nie lubiłem. Wszystko jak widać zależy jednak od pędzla artysty...
Grażyna Smalej jest absolwentką zamojskiego Liceum Sztuk Plastycznych. Ukończyła także Wydział Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Jest m.in. laureatką wielu prestiżowych nagród. W latach 1998-2001 była stypendystką Hansa Berngardta (Niemcy), a w 2001 r. zdobyła Grand Prix Ministra Kultury na I Triennale Malarstwa w Częstochowie. Grażyna Smalej mieszka i pracuje w Krakowie. Wystawa prezentowana w Galerii „Kreatywni – Pracownia Twórcza” jest pierwszą tej artystki w Zamościu. Ekspozycja będzie czynna przez najbliższe trzy tygodnie.
Miłośnicy sztuki na pewno będą zadowoleni. Po tej barwnej ekspozycji będzie można w galerii przy Rynku Wielkim 8 obejrzeć wystawę linorytów Arkadiusza Burdy, artysty-plastyka i utalentowanego poety z Zamościa (ekspozycja zostanie otwarta 23 lutego), a następnie zostanie zaprezentowana wystawa fotografii Stefana Kłosiewicza z Warszawy (wernisaż zaplanowano 30 marca).
Galerię „Kreatywni – Pracownia Twórcza” prowadzi Wioletta Lewandowska.
Napisz komentarz
Komentarze